Tydzień z F.E.A.R. 2: Project Origin - dzień siódmy
Niestety wszystko co dobre, szybko się kończy. Tydzień z F.E.A.R. 2: Project Origin dobiega końca. Jednak nie ma co się smucić.
Dzisiaj przygotowaliśmy dla Was recenzję F.E.A.R. 2, a więc to, co tygryski lubią najbardziej. Dodam, że Myszasty zakochał się w grze, choć Walentynki dawno za nami. Fragment z recenzji:
"(...)nasza imersja w świat przedstawiony jest znacznie głębsza, a co za tym idzie ze zdwojoną siłą oddziałuje nas to, co do tej perfekcyjnej choć zbrukanej rzeczywistości nie pasuje. Na tym również poziomie, twórcy niejednokrotnie puszczają do nas oko, dostarczając dodatkowej zabawy – w poszukiwanie poukrywanych wśród tych detali smaczków, nawiązań czy żartów."
Zdjecia z F.E.A.R 2

Narazie to wszystko by Ziomek
|